W latach 80. XX wieku, inż. Bogusław Jachyra, z wykształcenia fizyk, poczuł silną potrzebę zmian w swoim życiu. Choć był cenionym specjalistą w swojej dziedzinie, wiedział, że najwięcej łączy go z naturą. Z ogromnym zapałem, za zaoszczędzone pieniądze, kupił ziemię w Podgórkach u podnóża góry Kapella.
W nowym miejscu do życia Bogusław Jachyra utworzył najpierw warsztat kamieniarski. W swojej codziennej pracy wykorzystywał wodę, która samoistnie wypływała z pobliskiego źródła. Wtedy jeszcze nie wiedział, że woda ta, podobnie jak przyciągająca natura okolicy, zwiąże go z Górami Kaczawskimi już na zawsze.
Właściciel podgórskiej ziemi dysponował własnym źródłem wody, które postanowił sprawdzić. Wraz z żoną Lidią wykonał badania jakościowe, które ostatecznie potwierdziły niezwykłą czystość wody i jej perfekcyjny bilans mineralny. W ten sposób w 1990 roku, w Podgórkach, powstała jedna z pierwszych rozlewni wód w okolicy Kapellanka.
Doskonale zbilansowana woda Kapellanka na początku zamykana była w szklanych butelkach, a produkty szybko doceniła lokalna społeczność. W niedługim czasie do oferty zostały wprowadzone napoje gazowane. Niedługo później Kapellanka dystrybuowała już wyjątkowo krystaliczną wodę w butelkach o pojemności 0,5, 1,5 oraz 5 l, stając się znaczącym producentem wody źródlanej w regionie.
W czasach rozkwitu marki Kapellanka, właściciele Lidia i Bogusław Jachyrowie szczególnie dbali o otaczającą ich przyrodę. Wspólnie zadecydowali o rozpoczęciu budowy gospodarstwa agroturystycznego dla osób poszukujących relaksu w sąsiedztwie dzikiej natury. W pobliżu powstało także mini zoo, w którym rodzina prowadziła jazdę konną, hodowlę lam i opiekowała się dzikimi, rannymi zwierzętami. Miejsce to zyskało sympatię turystów, którzy mogli swobodnie obcować z naturą i poznać historię rozlewni.
W 2006 roku, po śmierci właściciela, rozlewnię wód Kapellanka przejęła żona Bogusława wraz z córkami, tworząc dwa pokolenia niezwykle przedsiębiorczych kobiet. Dzięki ich energii i determinacji powstała całkiem nowa hala produkcyjna. W ten sposób rodzina zaczęła oferować swoje produkty nie tylko klientom indywidualnym, ale także pracownikom firm i instytucji z regionu. A to wszystko dzięki wodzie Kapellanka dystrybuowanej w galonach!